2023-09-14 14:58  -  Klimontowianka Klimontów

Krystian Pająk: Mamy warunki do walki o lidera.

Krystian Pająk: Mamy warunki do walki o lidera.

Krystian Pająk to 18-letni zawodnik, który pojawił się w drużynie zielono- czerwonych W swojej dotychczasowej przygodzie z piłką występował w juniorskich drużynach „KSZO”. Ostatnio reprezentując barwy swojego macierzystego klubu grał na poziomie ligi makroregionalnej U-18. A dziś mieliśmy okazje z Nim porozmawiać i przybliżyć Wam Jego postać: 



Jak zaczęła się twoja przygoda z piłką?


- Zaczęła się w szkółce piłkarskiej GOKiS Waśniów w 3 lub 4 klasie podstawówki.


Jak to się stało, że dołączyłeś do Klimontowianki?


- W sierpniu kontaktował się ze mną trener Wróbel i zapytał czy byłbym zainteresowany przejściem do Klimontowa, odpowiedziałem, że mógłbym się sprawdzić, przyjechałem na sparing, później dogadaliśmy formalności i tak zostałem zawodnikiem klimontowianki


Jak wyglądają relacje między tobą a zarządem? A jak wyglądają one z trenerem?


- Jeśli chodzi o zarząd to nie znam prezesów za dobrze ale jak do tej pory są bardzo w porządku i wydają się prawdę dobrymi ludźmi, bardzo dobrze dbają o klub i zawodników. Trenera Marcina Wróbla znam już z KSZO i szkoły w Ostrowcu, to profesjonalista z wolą zwycięstwa ale tez lubiący pożartować, bardzo porządny człowiek, dobry w tym co robi.


Jaka panuje atmosfera w szatni? Czy to po treningu czy po meczu?

- Atmosfera w szatni jest bardzo dobra. Po meczach najczęściej świętujemy i śpiewamy, poza porażką w Końskich, wiec nastrój jest bardzo dobry, oby tak dalej!


Właśnie, porażka w Końskich. Czego tam zabrakło? Jakie wnioski po meczu?


- Moim zdaniem szczęścia i cierpliwości. Mieliśmy swoje sytuacje, które powinniśmy wykorzystać. Mogliśmy zamknąć ten mecz już w pierwszej połowie, Neptun stworzył w tym spotkaniu tylko jedną dogodną sytuacje z kontry, którą wykorzystał, a potem dobrze się bronili. My po stracie bramki podeszliśmy do tego meczu trochę zbyt nerwowo i ciężko było już strzelić im bramkę.


Mimo jednej porażki Klimontowianka zajmuje miejsce lidera. Myślisz, że z tak zbudowaną drużyną uda się utrzymać 1. miejsce w tabeli?


- Mam taka nadzieje i życzę Nam tego z całego serca. Moim zdaniem indywidualnie i drużynowo mamy warunki, by do końca walczyć o miejsce lidera ale aktualnie skupiamy się na kolejnym meczu i małymi krokami idziemy do przodu. Staramy się za bardzo nie wybiegać w przyszłość.


Już w tą niedziele zagracie mecz z drużyną Łysicy Bodzentyn. Jak nastawienie przed meczem?


- W każdym meczu walczymy o zwycięstwo i mamy nadzieje, że 3 punkty zostaną w Klimontowie.


Jak ci się tutaj podoba? Co cię zaskoczyło? Jak oceniasz naszych kibiców?


- Jak na razie bez zarzutów, cieszy fakt, że wiele osób przychodzi na mecze.


Jesteś byłym zawodnikiem KSZO Ostrowiec. Czujesz sentyment do tego klubu? Co tak najmilej wspominasz?


- Oczywiście, że czuję sentyment, bo spędziłem tam trochę czasu. Najlepiej wspominam szatnie, świetni ludzie, duzo się od nich nauczyłem.


Z kim z drużyny zielono-czerwonych masz najlepszy kontakt? Jest taki, z którym na boisku dogadujesz się najlepiej?


- Z Kuba Wojtachnio, znam go już od dziecka wiec bardzo się ucieszyłem, gdy dowiedziałem się, że będziemy w jednej drużynie


Czym interesujesz się poza piłką? Masz jakieś pasje?


- Poza piłka bardzo lubię w wolnej chwili chodzić na siłownie i posłuchać muzyki.


Czego możemy Ci życzyć na pozostałe mecze?


- Przede wszystkim zdrowia, bo to najważniejsze i jak najwięcej minut żeby się ograć na seniorskim poziomie.


I tego Ci Krystian życzymy!