Dzisiejsze południe spędziliśmy na rozmowie z Piotrem Ferensem- wychowankiem Klimontowianki, który dzięki wielkiemu talentowi zagrał w klubach t.j. Wisła Sandomierz, Garbarnia Kraków, KSZO Ostrowiec a także Wisła Kraków. Jest również jednym z najbardziej bramkostrzelnych zawodników. Dodamy tylko, że Piotr nie jest raczej skłonny do udzielania wywiadów, jednak klubowi, w którym się wychował nie odmówił!
1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką?
- Pamiętam, że rodzice mi kupili i ją napompowałem. A tak poważnie to sam nie wiem, od zawsze bywałem na obiektach Klimontowianki z chłopakami starszymi czasem nawet o 6/7 lat. Duża zasługa w tym mojego brata, który zwykł mnie zabierać na stadion, do tego wujek był prezesem klubu, co dawało mi możliwość przeszkadzania starszym kolegom w treningu.
2. Jak trafiłeś do Klimontowianki? Kto się do tego przyczynił?
- Z Klimontowianką wydaje mi się, że mam taki niepisany układ, że w czasie gorszego momentu miałem zawsze alternatywę by tu wrócić, wszyscy mnie o ty zapewniali. Za pierwszym razem, gdy wracałem do Klimontowa najbardziej przyczynił się do tego stan zdrowia, który nie pozwalał mi funkcjonować wówczas na poziomie 3 ligi. Za drugim razem w zeszłym sezonie obiecywałem trenerowi Kurantemu, że przyjdę do Klimontowianki pomóc drużynie utrzymać się na szczeblu wojewódzkim i zachować byt w 4 lidze, niestety wiemy jak się to wszystko skończyło.
3.Gdybyś dostał telefon od włodarzy Klimontowianki aby wrócić na Zysmana to jaka byłaby Twoja odpowiedź?
- Jestem w stałym kontakcie z włodarzami Klimontowianki i wiedzą, że w tej chwili mam kontrakt zobowiązujący mnie z drużyną Czarnych Połaniec.
4. Grałeś w wielu klubach m. in. Garbarnia Kraków, Wisła Kraków, Czarni Połaniec, Klimontowianka itd. W którym grało Ci się najlepiej? Z którym jesteś związany najbardziej?
- Zdecydowanie najbardziej związany jestem z Klimontowianką. Klimontów jest moim domem, to tutaj stawiałem pierwsze kroki i właśnie w tym klubie dano mi podstawy, by wyjść poza lokalną przestrzeń piłkarską. W pełni zdrowia, w każdym klubie występ był przyjemnością.
5. Najlepszy mecz rozegrany w drużynie Klimontowianki?
- Ciężko mi znaleźć taki mecz, bo z reguły dość krytycznie pochodzę do swojej oceny pomeczowej, aczkolwiek nie będę ukrywał, że największą satysfakcję z występu miałem po meczu z rezerwami Korony Kielce po bramce strzelonej w okienko z odległości 55 metrów.
6. Najgorszy mecz rozegrany w drużynie Klimontowianki?
- Najgorszym meczem chyba był ten rozegrany z drużyną Granat Skarżysko-Kamienna, przy własnej publiczności, polegliśmy z tego co pamiętam 0-5.
7. Co było powodem powrotu z Wisły Sandomierz do Klimontowa?
- Wiele czynników się na to złożyło. Wiedziałem, że Klimontowianka ma nóż przy gardle patrząc na ligową tabelę. Z trenerem Kurantym byłem cały czas w kontakcie i w przypadku takiej sytuacji nie widziałem innej opcji jak przyjść i pomóc chłopakom walczyć o zwycięstwo w każdym meczu.
8. Twoje marzenie z dzieciństwa?
- Być zawodowym piłkarzem.
9. Masz jakieś zainteresowania?
- Stand up, dekupaż, siłownia, muzyka, samochody.
10. Który trener jest Twoim ulubionym?
- W swojej przygodzie z piłką pracowałem z kilkunastoma trenerami i każdy z nich wniósł w moje umiejętności piłkarskie wiele elementów, które są niezbędne do gry w piłkę nożną. O każdym mógłbym powiedzieć wiele dobrego, ale chyba najbardziej z sentymentem wspominam pierwszego trenera, który prowadził mnie w Klimontowiance, Pana Rafała Kodyre.
11. Za czasów kiedy grałeś w Klimontowiance byłeś mocno widocznym zawodnikiem na boisku. Co składało się na tak dobrą formę?
- W każdym meczu staram się dać z siebie wszystko, a czy byłem widoczny to już subiektywna ocena kibiców.
12. W rundzie jesiennej w IV lidze i w Pucharze Polski zdobyłeś łącznie 12 bramek. Komu zawdzięczasz tak duży sukces a przede wszystkim jak Ty się z tym czujesz?
- Na każdego zdobytego gola pracuje drużyna, liga się tym kieruje, że nie walczymy o tytuł króla strzelców, a o jak najwyższe miejsce w tabeli.
13. Zdecydowana ilość osób głosujących zadecydowała, że to właśnie Ty powinieneś znaleźć się na lewej pomocy dekady Klimontowianki. Jak na to zareagowałeś?
- Czuję się zaszczycony zwłaszcza dlatego, że wybór według mnie nie był tak oczywisty jak wynik za tym przemawia. Zagrałem w Klimontowiance łącznie tylko jeden sezon. Myślę, że sporo osób z głosujących nie pamięta Ryśka Gawła, który występował w barwach Klimontowianki, jak i również Łukasza Chwały z najlepszych swoich lat piłkarskich, który w tej dekadzie najdłużej z tego co pamiętam występował na lewej pomocy. Mogę tylko dodać, że oglądając go z trybun zawsze mi imponował.
14. Jeżeli miałbyś jeść jeden posiłek do końca życia to co by to było?
- Zdecydowanie pizza, potwierdza to w wierszu na mój temat lokalny poeta Rosamond :)
15. Twój ulubiony piłkarz?
- Leo Messi.
16. Twój największy sukces?
- Mistrz Polski juniorów z Wisłą Kraków w sezonie 13/14.
- 14/15 zwycięstwo w Pucharze Polski na szczeblu Małopolski (Garbarnia Kraków).
- 15/16 Triumfator 3 ligi Małopolsko- Świętokrzyskiej.
- zwycięstwo w Pucharze Polski na szczeblu Małopolski (Garbarnia Kraków).
- 18/19- zwycięstwo w Pucharze Polski na szczeblu województwa świętokrzyskiego, dotarcie do 1/8 finału Pucharu Polski (Wisła Sandomierz).
17. Często po meczach myślisz sobie, że mogłeś zrobić coś więcej?
- Zawsze analizuje mecze, często przy możliwości obejrzenia go ponownie sprawdzam kilkukrotnie co mogłem zrobić, by lepiej się zachować w danej sytuacji. Zawsze bardzo dużo od siebie wymagam i tak jak już wcześniej powiedziałem ciężko mi się zadowolić swoim występem.
18. Czy w Twojej karierze dostałeś kartkę, z którą do tej pory się nie zgadzasz?
- Nie
19. Na boisku spędziłeś 15365 minut. W tym czasie dużo się działo: porażki, zwycięstwa, remisy. Czujesz się spełniony? Czy nadal oczekujesz od siebie więcej?
- Codziennie dążę do postępu.
20. Czy jest jeszcze szansa, że zobaczymy Piotra Ferensa w drużynie zielono-czerwonych?
- Absolutnie tego nie wykluczam.
21. Utrzymujesz kontakt z zawodnikami Klimontowianki?
- Tak, jestem w stałym kontakcie z większością zawodników.
22. Z którym graczem z Klimontowa miałeś najlepszy kontakt?
- Najlepszy kontakt miałem z Karolem Boryckim, Michałem Mikosą, Mateuszem Miłkiem i z Arkiem Stępniem.
23. Pamiętam sparing Klimontowianki - Wisła Sandomierz, gdzie zagrałeś w drużynie Wisły. Jakie jest uczucie gdy gra się przeciwko kolegom z byłej drużyny?
- To był mecz towarzyski, nie miało to żadnego znaczenia.
24. Film czy serial?
- Serial.
25. Co czujesz kiedy piłka kopnięta przez Ciebie przekroczy linie bramkową?
- Jak mówiłem już wcześniej, cieszę się, że to Ja zakończyłem akcję całej drużyny.
26. Gdzie widzisz siebie za 5 lat?
- Na poziomie centralnym.
27. W jakim klubie chciałbyś zagrać w przyszłości?
- Chciałbym wrócić na Rydlówke 23 i ponownie zagrać w barwach Garbarni Kraków.
28. Co lubiłeś w Klimontowiance?
- Zdecydowanie atmosferę w szatni.
29. Myślałeś kiedyś o porzuceniu piłki nożnej i poświęceniu się Twoim innym zainteresowaniom?
- Bywały takie momenty, ale zawsze pod wpływem emocji, siłą sprawczą były często występujące kontuzje, które miały olbrzymią istotność w fazie mojego rozwoju, co też z biegiem czasu ukształtowało mój charakter i wolę walki do powrotu za każdym razem na boisko.
30. Czego możemy Ci życzyć? A czego Ty życzysz Klimontowiance?
- Przede wszystkim normalności, czyli powrotu do rozgrywania ligi. Jeśli o mnie chodzi to zdrowia. Klimontowiance życzę realizacji projektu budowy boiska treningowego, szkółki piłkarskiej na wysokim poziomie, a jeśli chodzi o cele sportowe to spełnienia marzeń całemu zarządowi i kibicom.